J.LUDWIŃSKI 3 grudnia 2009 Galeria Awangarda

SZTUKA W EPOCE POSTARTYSTYCZNEJ


3 grudnia 2009 roku o godz. 17.15 w Galerii Awangarda we Wrocławiu odbędzie się prezentacja tomu tekstów teoretycznych Jerzego Ludwińskiego Sztuka w epoce postartystycznej i inne teksty. Książka, która ukazała się właśnie nakładem ASP w Poznaniu i BWA Wrocław jest długo oczekiwaną, pełną – na ile to było możliwe – edycją tekstów i wypowiedzi Jerzego Ludwińskiego, postaci kluczowej dla historii sztuki polskiej, krytyka, teoretyka i organizatora życia artystycznego, którego zasługą było sformułowanie na gruncie polski tendencji konceptualnych w sztuce (sztuka pojęciowa), intensywna działalność koncepcyjna i wystawiennicza (Muzeum Sztuki Aktualnej, Galeria Pod Moną Lizą) a wreszcie krytyczna.

Okładka książki Jerzego Ludwińskiego

Okładka książki Jerzego Ludwińskiego

Na starannie przygotowane przez Jarosława Kozłowskiego wydawnictwo składają się teksty teoretyczne (ilustrowanej przedrukami rękopisów diagramów i konspektów Jerzego Ludwińskiego), rozmowy z Jerzym Ludwińskim oraz konspekty wykładów akademickich, które Ludwiński wygłaszał w PWSSP w Poznaniu.

Jerzy Ludwiński rzadko publikował swoje teksty; nie tylko z powodu nieprzyjaznego klimatu politycznego, swojej konsekwentnie opozycyjnej postawy czy zakazów wszechobecnej cenzury. Lubił mówić i rozmawiać. Chętniej je zatem wygłaszał – w galeriach, klubach, na spotkaniach i warsztatach artystycznych, sympozjach, konferencjach czy plenerach. Wykładając, posługiwał się jedynie zwięzłymi konspektami, często po prostu rysunkowymi diagramami, na kanwie których konstruował myśli i zdania. Budował swoje wypowiedzi na żywo, stawiał hipotezy, rozpatrywał je krytycznie z różnych punktów widzenia, uściślając albo korygując w polemice z samym sobą i ze słuchaczami, których opinie szanował i traktował bardzo poważnie.

Spotkanie poprowadzą Jarosław Kozłowski oraz Andrzej Kostołowski.

3 grudnia, godz. 17.15, Galeria Awangarda, BWA Wrocław, ul. Wita Stwosza 32





JFlisak nr.1


Polecamy i bardzo bardzo serdecznie zapraszamy na wystawę Jerzego Flisaka (jeszcze tylko przez tydzień ), za drobne pieniądze można kupić naprawdę rewelacyjne rysunki Mistrza ( proszę pod uwagę brać nadchodzący okres świąteczny ! ), prezent może zatem być nie banalny i wysmakowany a przy tym wesoły. Kup sztukę na Święta to nasze grudniowe chasło !


Nominacje Kompromitacje 2009

PASZPORTY 2009: Nominacje w kategorii sztuki wizualne

Bez sensacji

Nie był to rok wielkich odkryć i nieoczekiwanego wybuchu talentów. Sukcesy odnosili głównie ci, którzy już wcześniej dobrze radzili sobie w sztukach wizualnych.

Zabrakło też spektakularnych wystaw, zaskakujących propozycji artystycznych, szeroko komentowanych skandali czy choćby małych skandalików. Najważniejszym wydarzeniem mijających 12 miesięcy była niewątpliwie prezentacja wyśmienitej pracy Mirosława Bałki (nasz laureat z 1995 r.) w Hali Turbin londyńskiej Tate Modern. Najgłośniejszym zaś, przynajmniej w kraju – inwazja polskich kosmitów na Brukselę zorganizowana przez Pawła Althamera oraz otwarcie – także z jego inicjatywy – Parku Rzeźby na warszawskim Bródnie.

Kolejny rok z rzędu w sztukach wizualnych trudno dopatrzeć się zgodności w ocenie talentów i wartości. Wielka mnogość galerii, blogów o sztuce, wystaw i pomysłów spowodowała także wiele rozbieżności w ocenie tego, kto na Paszport „Polityki” zasługuje. Krytycy sztuki ponownie byli w swych wyborach wyjątkowo niezgodni. Zgłoszono bowiem nazwiska aż 21 twórców, ale tylko sześciu spośród proponowanych przed rokiem. W peletonie gnającym do sukcesu czołówka zmienia się więc dość często.

Oto nominowani:

Poza oficjalnie nominowaną trójką twórców, bardzo blisko pierwszych trzech miejsc znaleźli się także Tomasz Rygalik i Maciej Sieńczyk, a o ostatecznej kolejności decydowały pojedyncze głosy. Zasługującą na uwagę ciekawostką jest fakt zgłoszenia do nagrody Zbigniewa Libery i Pawła Althamera. Ten pierwszy typowany jest – niemal nieprzerwanie – od 1995 r. (!), ten drugi – od 1999r. I choć osobiście ubolewam, że dotychczas żaden z nich Paszportu „Polityki” nie otrzymał, to jestem też przekonany, że dziś nasze nagrody nie są już tym twórcom do niczego potrzebne, albowiem i bez nich ich kariery świetnie się rozwinęły.

Ponadto zgłoszeni zostali: Paweł Althamer, Wojciech Bąkowski, Olaf Brzeski, Michał Budny, Wojciech Doroszuk, Roman Dziadkiewicz, Maurycy Gomulicki, Łukasz Jastrubczak, Tomasz Kowalski, Zbigniew Libera, Kamil Kuskowski, Anna Molska, Anna Orlikowska, Agnieszka Polska, Tomasz Rygalik, Maciej Sieńczyk, Zorka Wollny,

Oni nominowali:

  • Piotr Bernatowicz, „Arteon”
  • Grzegorz Borowski, „Obieg”
  • Dorota Jarecka, „Gazeta Wyborcza”
  • Rafał Kamecki, portal www.artinfo.pl
  • Paweł Łubowski, „Artluk”
  • Monika Małkowska, „Rzeczpospolita”
  • Marek Nowicki, „Sztula.pl Gazeta Antykwaryczna”
  • Anna Theiss, „Dziennik. Gazeta Prawna”
  • Jacek Werbanowski, „Exit”
  • Katarzyna Włodarska, „Art & Business”

Widok


Wystawę można oglądać do końca grudnia 2009 roku. Codziennie, do późnych godzin wieczornych, prace będą wyświetlane na szybie galerii. Okno, które jest zupełnie pospolitym elementem architektury, zawiera jednocześnie potencjalnie bardzo wiele znaczeń i możliwości. Jest takim rodzajem granicy, który szczególnie podkreśla możliwość spotkania. Pozwala na zajrzenie do środka galerii, odkrywa częściowo wnętrze budynku. Pełni tę najprostszą, a jednocześnie tak ważną przy ekspozycji sztuki rolę - wpuszcza naturalne światło.

Apteka Sztuki postanowiła odwrócić tę sytuację, emitując światło z wnętrza galerii ku ulicy. Wyświetlanie videoartu na dużej, witrynowej szybie pozwala stworzyć równoległą do pomieszczeń galerii przestrzeń wystawienniczą. Jej szczególną cechą jest nieinwazyjny sposób wejścia w przestrzeń publiczną. Jest to również sposób zwrócenia się ku szerszej publiczności, która na co dzień nie zawsze chętnie odwiedza takie miejsca. Tutaj zostaje zaproszona do zatrzymania się na chwilę w swojej codziennej drodze. Wystawa ma na celu skonfrontowanie prac i przybliżenie ich publiczności, zarówno tej galeryjne, jak i przypadkowym przechodniom.

W wystawie udział biorą:

Julia Bistuła (ur. 1985 r.) - studiuje na wydziale Rzeźby Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Brała udział min. w festiwalu Machtraum w Berlinie (2008), wystawie Bunt peryferii w Broku (2008), festiwalu Przemiany Wisły w Warszawie (2009). Jej stałą instalację można oglądać w Muzeum Etnograficznym w Warszawie.

Julia Bui-Ngoc (ur. 1984 r.) - Studentka czwartego roku warszawskiej ASP w pracowni audiowizualnej prof. Grzegorza Kowalskiego, absolwenta Łódzkiej Szkoły Baletowej, związana min. z teatrem Gardzienice, współautorka projektu Babaryba czyli kobieta po grecku. Działa w obszarze teatru, happeningu, performance’u oraz na ich styku.

Marta Kossakowska (ur. 1983 r.) - absolwentka wydziału rzeźby warszawskiej ASP w pracowni Grzegorza Kowalskiego. Jej prace były prezentowane m.in. na wystawach zbiorowych Sztuka cenniejsza niż złoto w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie (2008/9), Rewolucje 1968 w warszawskiej Zachęcie (2008). W 2009 roku prezentacje jej twórczości przygotowała Galeria Happen Transfer.

Tomas Rafa (ur. 1979 r.) - absolwent pracowni prof. Grzegorza Kowalskiego na warszawskiej ASP, studiował również na wydziale rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Bańskiej Bystrzycy (Słowacja). Zajmuje się videoartem, videoinstalacją, fotografią i rzeźbą.

Jakub Słomkowski (ur. 1982 r.) - absolwent wydziału malarstwa na ASP w Warszawie. Obok videoartu w centrum jego zainteresowań leżą akcje happeningowe, działanie w przestrzeni publicznej i performance. Jest autorem projektu Kolacja na Hucie (2007, 2008, 2009) w Ostrowcu Świętokrzyskim. Wziął udział min. w wystawie Aram w Galerii Fibak (2007) i Machtraum w Berlinie (2008). Jego praca Music Box zdobyła trzecią nagrodę w konkursie Samsung Art Masters 2009.

Wojciech Tymicki (ur. 1984 r.) - Od 2006 roku studiuje na Akademii Sztuk Pięknych, na wydziale Rzeźby, w pracowni Przestrzeni Audiowizualnej Grzegorza Kowalskiego. Jego prace pojawiły się min. na wystawie Żebro Ewy? w Galerii Studio w Warszawie i 13 Muz w Szczecinie (2009), oraz Sensualna w Galerii Sztuki Współczesnej Starmach w Krakowie (2008). Zajmuje się videoartem, performancem, instalacjami i fotografią.

Marcin Wójcik (ur. 1980 r.) - student wydziału animacji Polsko Japońskiej Wyższej Szkoły Technik Komputerowych. W swoich pracach wykorzystuje zarówno klasyczny video art jak i animację komputerową.


tam gdzie czuć gówno, czuć byt

1970 PJanas

Nigdy nie miałem styczności z takimi „pięknymi obiektami”, chociaż tu może posunę się zbyt daleko, mój dziadek miał taką ranę na głowie, przywiózł ją z Buchenwaldu. To był taki niegojący się strup, ta rana nie goiła się aż do jego śmierci w latach 80. On był poddany jakimś eksperymentom, ale o tym się w domu nie mówiło. Cały czas mam to przed oczami, to było dość obrzydliwe…
















do jutra włącznie - Viuro / Warszawa

Grupa Nowolipie & Pawel Althamer HAPPEN TRANSFER


Grupa Nowolipie & Pawel Althamer

"MARZYCIEL"

Po raz pierwszy prezentujemy polskiej publiczności duży wybór prac Grupy Nowolipie z ostatnich lat

filmy wideo “Uskrzydleni” i “Zrób to sam” Artura Żmijewskiego oraz najnowszą rzeźbę “Marzyciel”.

W czasie trwania wystawy w galerii prowadzone będą warsztaty ceramiczne z członkami

Grupy Nowolipie – co tydzień: wtorek, środa, czwartek, od 12:00 do 15:00.

Wystawa trwa do 11 grudnia 2009, wtorek – piątek, 12:00 - 18:00

happen transfer .ul wilcza 29a/12 warszawa

http://www.heppentransfer.art.pl/


Grupa Nowolipie działa przy Państwowym Ognisku Artystycznym na ulicy Nowolipki na warszawskiej Woli. Większość należących do niej osób to chorzy na stwardnienie rozsiane, dla których ceramiczne warsztaty są formą rehabilitacji i terapii. Paweł Althamer prowadzi z Grupą Nowolipie zajęcia co tydzień od ponad 14 lat.


Z ciekawości wybrałam się na ulicę Nowolipki, żeby zobaczyć, co tam robią. Słyszałam, że świetne rzeczy. Zanim weszłam, trzy razy okrążyłam budynek i wypaliłam parę papierosów. Jak już nabrałam odwagi, zapytałam o warsztaty ceramiczne i dowiedziałam się, że pana profesora nie ma, ale zaraz wróci, bo poszedł do sklepu kupić coś do jedzenia. Jaki pan profesor? „Panie Pawle, tu jakaś Pani...” Powoli weszłam do pracowni i zapytałam, czy mogłabym zobaczyć prace, ale od razu dostałam instrukcje, że mam sobie tutaj usiąść i popracować. Dali mi kawał gliny i zrobili kawę. No to usiadłam i popracowałam. Z sześć osób siedziało wokół stołu, paru na wózkach, patrzyli co robię. Potem pytali o różne rzeczy, ja odpowiadałam. Było to dziwnie bezpośrednie. Na koniec zajęć „pan profesor” zapytał, czy już teraz będę przychodzić co tydzień? Ja na to, że ok... będę... nie za bardzo miałam wyjście.

Iza jest dobra w gładkich, smukłych i delikatnych formach. Postacie i zwierzęta Bożeny mają silną ekspresję, kolory i fakturę. Remek rzeźbi w drewnie, ale ostatnio polubił prace z pleksi. Od pół roku co tydzień przynosi nowe postacie-cienie, takie przezroczyste czarne i białe duchy. Rafał seryjnie lepi małe i większe kukuruźniki i śpiewa Drupiego. Bardzo bym chciała, aby zrobił mi kiedyś jeden duży dwupłatowiec. Krysia jest małomówna i dyskretna. Ula na mnie zawsze czeka, aby ze mną zapalić papierosa i pogadać. Paweł, były stolarz, już nie ma siły w rękach, aby formować glinę, ale wydaje komendy, a wtedy Zuza albo Paweł Althamer robią dla niego, to co sobie wymarzy. Często jest niezadowolony z wyglądu powstających prac i domaga się poprawek. Ciężko mu już mówić, jak kiwnie głową, to wiadomo, że może być. Podobno ma w domu od groma prac, które przez te lata zrobił. Chciałabym je kiedyś zobaczyć.

Henrietta Varju